31 stycznia 2011

Pobyt w szpitalu szansą na lepsze życie

Media o nas

Czujesz się źle? Twój nos jest wiecznie zatkany i masz katar? A może masz inne dolegliwości związane z nosem? Zgłoś się do otolaryngologa! Być może masz skrzywioną przegrodę, polipa lub inną chorobę. Nie warto zwlekać!

Wiele osób cierpiących na wiecznie zatkany nos, uporczywy katar lub inne choroby nosa zwleka jak najdłużej z wizytą u lekarza obawiając się skierowania do szpitala na zabieg. Latami używają kropli i aerozoli do nosa co w rezultacie może jeszcze bardziej pogorszyć sprawę. Naprawdę nie ma się czego bać i warto się udać do szpitala na operację, gdyż już po niej komfort życia znacznie się poprawia.

Od kilku lat zmagałem się z ciągle zatkanym nosem. Nie mogłem swobodnie oddychać, budziłem się w nocy a buteleczka z kroplami zawsze była przy mnie bo tylko dzięki nim mogłem swobodniej oddychać. Pewnego dnia zgłosiłem się do przychodni bo objawy były tak uporczywe że w końcu się przełamałem i udałem się na wizytę u lekarza specjalisty. Diagnoza była krótka – miałem w nosie dość sporą polipowatą zmianę która znacznie ograniczała drożność kompleksu ujściowo-przewodowego. Dostałem skierowanie na TK zatok oraz skierowanie na szpitalny oddział w celu usunięcia zmian w nosie.

Byłem bardzo zaniepokojony tym faktem. Bałem się zabiegu jak ognia. Kilkanaście dni spędzonych w internecie na przeglądaniu różnych stron internetowych i niejednego forum wcale mnie nie uspokoiło. Opinie były różne. Jedni zachęcali do zabiegu, zaś inni stanowczo odradzali. Gdy nadszedł mój termin byłem bardzo zestresowany ale chciałem mieć już to jak najszybciej za sobą.

Pierwszego dnia rano zgłosiłem się na oddział. Po złożeniu kilku podpisów i obejrzeniu przez lekarza udałem się na salę dla pacjentów. Jeszcze tego dnia miałem pobieraną krew do badań i założony welfron oraz badanie EKG. Na drugi dzień rano podano mi kroplówkę po czym zostałem przewieziony na zabieg na blok operacyjny. Tam po podaniu narkozy po krótkiej chwili usnąłem i tyle wiem z całej operacji. Po nieco ponad godzinie byłem już z powrotem na sali. Jeszcze 2 kroplówki i byłem wolny. W zależności od organizmu po narkozie mogą pojawić się wymioty. Następne 2 doby po zabiegu miałem założony opatrunek w nosie i tego w zasadzie bałem się najbardziej. Obawiałem się że się uduszę gdy będę musiał oddychać tylko przez usta. Jak się okazało nie było tak źle i oddychało mi się w miarę normalnie. Moment zdjęcia opatrunku też wcale nie był taki bolesny jak opisywali ludzie w internecie. Ból był minimalny i tylko trochę poleciały mi łzy z oka. Gdy już było po wszystkim ulga była ogromna. Już dawno tak dobrze mi się nie oddychało a noc przespałem jak nigdy w życiu. W szpitalu byłem jeszcze do następnego dnia czyli w sumie jakieś 96 godzin. Po kilku dniach było jeszcze lepiej. Teraz mam energię do życie i co najważniejsze nie używam już kropli.

Opieka w szpitalu jest doskonała. Cały personal, zarówno lekarze jak i pielęgniarki spisały się na medal. Moja choroba może się nawracać, ale teraz nie wahałbym się ani chwili bo naprawdę warto poddać się operacji.artykuł pochodzi z portalu mmgrudziadz.pl z dnia 30 styczeń 2011

Realizujemy narodowy program

pakietu onkologicznego
Dowiedz się więcej

Szukasz informacji dotyczących hospitalizacji?

Sprawdź STREFĘ PACJENTA
Dowiedz się więcej

Śledź nas na Facebooku i Instagramie.

Jesteśmy zawsze blisko Ciebie

ul. Rydygiera 15/17, 86-300 Grudziądz

Zapraszamy do kontaktu
kancelaria@bieganski.org

Formularz kontaktowy