– Dlaczego zdecydowałam się na wyjazd? Zawsze chciałam pomagać tam, gdzie są duże potrzeby, gdzie są małe środki i gdzie trzeba tej pomocy udzielić natychmiast – mówi Agnieszka Racka, na co dzień pracująca na Oddziale Ratunkowym Regionalnego Szpitala Specjalistycznego w Grudziądzu.

Grudziądzanka do Peru przyjechała już po powodzi. Widziała skutki katastrofy, która przetoczyła się między innymi w prowincji Huarmey – regionie, który najbardziej ucierpiał w wyniku kataklizmu.

– Ulice były już w większości przejezdne, ale widać było jeszcze zniszczone auta, skamieniałe błoto na podwórzach domów – opisuje lekarka. – Z tego co opowiadali nam miejscowi, fala powodzi przyszła w nocy. Ludzie ewakuowali się na dachy domów.

Agnieszka Racka działała w trzyosobowym zespole – razem z nią do Peru polecieli ratownik i pediatra z Krakowa.

– Spodziewaliśmy się złych warunków, ale na miejscu okazało się, że w szkole działa dobrze zorganizowany szpital polowy z wyposażoną w podstawowe lekarstwa apteką. Prawdziwy szpital został niestety zniszczony przez błoto – opowiada pani Agnieszka.

Polscy lekarze leczyli głównie chorych z zatruciami, którzy nie zgłaszali się wcześniej ze swoimi dolegliwościami, aby nie blokować miejsc w szpitalach najbardziej potrzebującym.

– Ludzie byli tam bardzo otwarci, widać było, że są ubodzy. Mimo trudności z zorganizowaniem jedzenia przynosili nam owoce w podziękowaniu za opiekę. Korzystaliśmy z tego nieco skrępowani. Ale było to bardzo miłe – dodaje Agnieszka Racka. – Obserwowaliśmy też jak ludzie powoli radzą sobie ze skutkami powodzi, sprzątają, stają na nogi. Na jednym ze zdjęć, które przywiozłam z sobą jest podwórko pokryte skamieniałym błotem, a nad nim rozwieszone jest świeżutkie pranie.

Pani Agnieszka jest gotowa na kolejne misje i wyjazdy w rejony dotknięte kataklizmami.

– Cieszymy się i jesteśmy dumni z tego, że mamy takich pracowników w naszym szpitalu. Właśnie tacy lekarze – z pasją i bezinteresowną chęcią niesienia pomocy – najlepiej promują nasz szpital – mówi Maciej Kołtacki, zastępca dyrektora ds. organizacyjnych w Regionalnym Szpitalu Specjalistycznym w Grudziądzu.