Prezentujemy Państwu kilka ciekawostek na temat działalności Pracowni Hemodynamicznej m. in. niewątpliwy sukces, jakim jest wprowadzenie nowoczesnych metod leczenia chorób serca. Jesteśmy pod wrażeniem. 

Pracownia Hemodynamiczna swoje funkcjonowanie w naszym Szpitalu rozpoczęła w 2009 r. Rocznie średnio wykonuje około 2500 zabiegów. Część pacjentów przyjmowanych jest w trybie planowym, część trafia  w trybie nagłym – są to pacjenci z zawałami serca, po zatrzymaniach krążenia, zagrażającymi życiu zaburzeniami rytmu. Pracownia pełni 24-godzinny dyżur każdego dnia.

Główna działalność Pracowni Hemodynamicznej skupia się na inwazyjnym leczeniu choroby niedokrwiennej serca – wykonywane są koronarografie i angioplastyki naczyń wieńcowych.

Poza tymi zabiegami wykonujemy także zabiegi tzw. strukturalne tj.: 

• zamknięcia uszka  lewego przedsionka,
• zamknięcia ubytków w przegrodzie międzyprzedsionkowej czy zamknięcia nieprawidłowych połączeń między jamami serca. 

W  przeszłości  pacjenci z takimi schorzeniami poddawani musieli być leczeniu operacyjnemu na otwartym sercu. Wraz z rozwojem kardiologii interwencyjnej leczenie kardiochirurgiczne zastąpiono mało inwazyjnymi zabiegami przezskórnymi – nie wymagają one ogólnego znieczulenia, a pacjent po zabiegu wychodzi następnego dnia do domu. 

– „Ostatnio wykonaliśmy m. in. zabieg zamknięcia przetrwałego przewodu tętniczego u 50-letniego mężczyzny. Jest to wrodzona wada serca polegająca na niezamknięciu się przewodu łączącego krążenie płucne i systemowe u płodu. W normalnych warunkach wkrótce po urodzeniu przewód ten ulega samoistnemu zamknięciu. W bardzo niewielkim odsetku ludzi połączenie to pozostaje drożne i może stopniowo doprowadzić do uszkodzenia serca. Tak było w przypadku tego pacjenta, u którego przez 50 lat funkcjonowania tej patologii doszło do znacznych zaburzeń w pracy serca. Zadanie naprawy tego było o tyle trudniejsze, że ów przewód był znacznych  rozmiarów i trzeba było użyć specjalnych „korków” które wprowadzono zarówno od strony tętniczej (od aorty) jak i żylnej (przez żyłę udową, prawe serce i tętnicę płucną).  Po skutecznym zabiegu pacjent już następnego dnia mógł być wypisany do domu.” – mówi kierownik Pracowni Hemodynamicznej, lek. Piotr Danielewicz.

Nowością wprowadzoną niedawno do leczenia inwazyjnego choroby wieńcowej w Pracowni Hemodynamicznej były zabiegi z wykorzystaniem technologii fali uderzeniowej, tzw. „shock wave”. Wykorzystuje się siłę fali sonicznej rozchodzącej się wewnątrz balonu rozprężonego wewnątrz tętnicy wieńcowej serca po to, aby poszerzyć silnie uwapnione zmiany miażdżycowe zawężające światło naczynia.  

Technologia ta wzbogaca szerokie już spektrum technik wykorzystywanych w pracowni: 

• aterektomii rotacyjnej,
• ultrasonografii wewnątrzwieńcowej,
• różnych metod pomiaru istotności zwężeń (FFR, RFR, DPR),
• kontrpulsacji wewnątrzaortalnej. 

– „Przy zabiegach tzw. dużego ryzyka, tzn. tam gdzie leczymy na przykład ostatnią drożną tętnicę wieńcową lub wykonujemy zabieg u pacjenta z dużym uszkodzeniem serca, wykorzystujemy także bardzo wysoko zaawansowane technologicznie urządzenie, będące pompą wspomagającą pracę lewej komory serca. Na czas zabiegu (lub także okołozabiegowy) implantuje się przezskórnie pompę schowaną w kilkumilimetrowej szerokości cewniku, która założona do lewej komory serca potrafi przepompować do kilku litrów krwi na minutę, wspomagając tym samym ciężko uszkodzone serce i ułatwić zabieg.  Dzieje się to wszystko u pacjenta przytomnego, który nie musi być  znieczulany, a do domu może wyjść wkrótce po zabiegu.” – dodaje lek. Piotr Danielewicz.

Wszystkie te zabiegi pozwalają skutecznie sprostać wyzwaniom jakie przed kardiologią inwazyjną stawia współczesna medycyna. 

Pracownia Hemodynamiczna Regionalnego Szpitala Specjalistycznego im. dr. Władysława Biegańskiego w pełni wpisuje się w nowoczesny styl leczenia chorób serca.