Zakończyły się prace zespołu ds. restrukturyzacji Szpitala. Jego działalność podsumowano podczas konferencji.

– Niecałe dwa lata temu mówiło się o tym, że nie będzie pieniędzy w Szpitalu na wypłaty, że komisarz już wchodzi. Mimo tej nagonki zaczęliśmy pracować ze względu na dobro pacjentów i robić swoje – mówił Marek Sikora, który przez ostatnie półtora roku był odpowiedzialny za wyprowadzanie Szpitala na prostą. – Zespół ds. restrukturyzacji Szpitala działał od dwóch lat. W tym czasie odbył kilkadziesiąt spotkań. Osobiście trzy razy widziałem się z ministrem Konstantym Radziwiłłem, wiele razy z wojewodą, dyrektorem Narodowego Funduszu Zdrowia, przedstawicielami banków państwowych i  prywatnych, także Europejskim Bankiem Inwestycyjnym, przedstawicielami Komisji Europejskiej.

Szpital w tym czasie cały czas prowadził rozmowy z NFZ-em dotyczące spłaty zaległych nadlimitów w wysokości ok. 90 mln zł. Wynegocjował wzrost rocznego kontraktu o prawie 30 mln zł. Zakwalifikowany został do najwyższego stopnia referencyjności. I otrzymał 65 mln zł za nadlimity z ubiegłych lat.

– To wszystko spowodowało, że zobowiązania inwestycyjne Szpitala zeszły z ponad 400 mln do poziomu niecałych 300 mln zł – zapewnił wiceprezydent.

Co istotne, szpital zaczął pozyskiwać także środki zewnętrzne na rozwój. Tylko z Ministerstwa Zdrowia otrzymał w ostatnim czasie 12 mln zł na wyposażenie. 

– To pokazuje jak jesteśmy oceniani przez ministerstwo. Gdyby była to zła ocena, te środki by do nas nie spłynęły – zauważył wiceprezydent.

Szpital rozwinął także mocno zaplecze gastronomiczne. Wzrosła sprzedaż obiadów do wielu szkół i placówek oświatowych. Posiłki zamawiają wielkie zakłady: Mr. Garden i Sits. Niebawem Sala Bankietowa Szpitala będzie dostarczała posiłki do budowanego obok domu spokojnej starości.

W okresie działania zespołu ds. restrukturyzacji Szpital rozwinął się bardzo pod względem medycznym. 

– Grudziądzka Kardiochirurgia jest w pierwszej dziesiątce najlepszych ośrodków w Polsce. W przeprowadzaniu niektórych zabiegów jest absolutnym liderem w Polsce. Podobne ośrodki funkcjonują najbliżej w Berlinie – prezentował zestawienia wiceprezydent Sikora.

Przedstawił także raport firmy Formedis, który od wczoraj zamieszczony jest na stronie Urzędu Miejskiego. Znajduje się w nim pięć scenariuszy wyjścia z trudnej sytuacji Szpitala. W najbardziej optymistycznym wariancie w restrukturyzację włącza się rząd i Urząd Marszałkowski.

Wiceprezydent przedstawił także gotowe pisma do lokalnych samorządów z prośbą o wsparcie i projekty działań, które pozostawi przyszłym władzom miasta. Pisma do Ministerstw Sprawiedliwości, Obrony Narodowej, Infrastruktury. Szpital w Grudziądzu jest jedynym zapleczem dla funkcjonujących tutaj zakładów karnych, jednostek wojskowych i zabezpiecza bardzo długi odcinek autostrady A1.

Dziennikarze podczas konferencji pytali o obecną stratę finansową Szpitala. Wynosi ona za pierwsze półrocze 6,9 mln wraz z amortyzacją. Koszty finansowe szpitala wyniosły w tym półroczu prawie 18 mln zł. Co oznacza, że Szpital na działalności operacyjnej jest rentowny. Sam się utrzymuje.

– Chciałbym podziękować za te dwa lata współpracy w ramach zespołu. To była współpraca z efektami. Efektami w postaci wyników finansowych, o których mówimy – zwrócił się do wiceprezydenta Jarosław Boryń, zastępca dyrektora Szpitala do spraw technicznych. – Jak Szpital powinien w najbliższych latach funkcjonować? Powinien postawić na innowacyjność i uzyskiwanie przewagi konkurencyjnej na rynku medycznym. To jest nasz największy atrybut.

Podczas konferencji była mowa też o przychodach jakie Szpital uzyskuje z opłat parkingowych. Dopiero od niedawna Szpital może w pełni korzystać z tych środków. Kilka miesięcy temu radni miasta znieśli obowiązek opłaty za zajecie pasa drogowego, którą lecznica odprowadzała do kasy miasta w wysokości ok. 250 tys. zł rocznie. 

– Te pieniądze przeznaczamy na modernizację sprzętu medycznego – dodał Jarosław Boryń.

Opłaty są niskie w porównaniu do innych podobnych Szpitali. Jako przykład wicedyrektor podał Uniwersyteckie Centrum Kliniczne w Gdańsku, gdzie każda godzina parkowania kosztuje 8 zł. W grudziądzkim szpitalu opłaty te wynoszą: do 15 min – bezpłatnie, do 30 min. – 2 zł, do 60 min – 3 zł, każda kolejna godzina do 8 godzin – 2,5 zł.