Uroczystość skupiona była wokół twórczości wybitnego lekarza, filozofa i etyka, w szczególności jego myśli, aforyzmów i wskazówek postępowania pozostawionych potomnym. Zaprezentowano na niej dwa filmy przygotowane specjalnie na tę okazję, złote myśli i urywki biografii dr. Biegańskiego prezentował aktor Adam Mortas z Teatru Nowego w Łodzi.

Podczas uroczystości wystąpili zaproszeni goście.

– Władysław Biegański to postać, która do dziś wciąż inspiruje, wciąż zachęca do pracy nad sobą, aby nie tylko być profesjonalistą. Poza tym profesjonalizmem i wiedzą jest potrzebna empatia i serce – mówił Piotr Całbecki, Marszałek Województwa Kujawsko-Pomorskiego. – Państwa szpital jest w tej części województwa, tym miejscem, które służy drugiemu człowiekowi. Problemy finansowe, o których tyle czytamy w wiadomościach, nie są żadnymi problemami, jeśli spojrzymy na Państwa pracę przez pryzmat uratowanego życia, pomocy drugiemu człowiekowi, empatii kierowanej do drugiego pacjenta, uśmiechu. Jestem dumny jako marszałek województwa, że państwo podjęliście tak ogromny wysiłek, że sprostaliście ideałom waszego patrona.

– Częstochowa, miasto, w którym Biegański spędził całe swoje twórcze życie, niedawno w kwietniu uczciła jego pamięć. Po raz pierwszy jednak hołd Władysławowi Biegańskiemu składa cała Polska – podkreślała Beata Zawadowicz, prezes Towarzystwa Lekarskiego Częstochowskiego. – Wczoraj była Częstochowa, dziś jest Grudziądz, jutro Grabów, Zabrze, uniwersytety medyczne i izby lekarskie w całej Polsce.

Wykład o doktorze Biegańskim zaprezentował Janusz Jadczyk, dyrektor Muzeum Częstochowskiego.

Wszyscy goście otrzymali podczas gali upominki – m. in. pamiątkowe medale, publikację o Władysławie Biegańskim, księgę doktora Biegańskiego z czekolady. Wyróżnione na scenie osoby – dodatkowo rzeźby w szkle z zatopionym w środku obrazem szpitala z lotu ptaka.

<iframe width=”640″ height=”360″ src=”https://www.youtube.com/embed/fUfnUmuRP2c” frameborder=”0″ allowfullscreen></iframe>

Po części oficjalnej widzowie udali się na lampkę wina, a następnie rozpoczął się koncert Waldemara Malickiego i Filharmonii Dowcipu pod batutą Bernarda Chmielarza. To  było niesamowite widowisko muzyczne, okraszone dobrym dowcipem, zakończone podwójnym bisem i owacją na stojąco.

Na koniec zaproszono wszystkich gości na wspólny poczęstunek.