Po prawie ćwierć wieku budowy, mamy wreszcie szpital na światowym poziomie. 21 grudnia przyjmiemy tu pierwszych pacjentów – oświadczył szef grudziądzkiej lecznicy Marek Nowak. W sobotę zwiedzali ją mieszkańcy. Aż 22 oddziały w nowych obiektach Wielu już nie wierzyło, że nowy budynek szpitala w Grudziądzu zostanie dokończony. Jednak udało się. Wykonawca – Budopol Bydgoszcz zakończył jedno z najdłuższych swoich przedsięwzięć. Regionalny Szpital Specjalistyczny im. Biegańskiego przeprowadza się teraz ze starych i ciasnych budynków w centrum miasta do przestronnych obiektów w pod grudziądzkim Węgrowie. W 7-piętrowym obiekcie lokują się już 22 szpitalne oddziały, m.in. ratunkowy, kardiologia, neurochirurgia, dwie interny, okulistyka, laryngologia i neurologia. Placówkę można teraz zaliczyć do najnowocześniejszych w kraju. Kiedy dobudowane zostanie tuż obok głównego wejścia, na obrzeżu lasu, lądowisko dla śmigłowców, będzie to lecznica na poziomie europejskim. Tej rangi szpital jest niezbędny w mieście, obok którego pobiegnie wkrótce autostrada.

Będą tu leczeni pacjenci z całego województwa, a także z pobliskich miast, np. Kwidzyna czy Elbląga. – To moje życiowe dzieło – cieszył się z oddania do użytku szpitala jego wicedyrektor ds. technicznych Piotr Jaskulski – Jeszcze zanim ruszyła przed 25 laty budowa, to wcześniej, przez około pięć lat planowaliśmy ten szpital. Przekonywaliśmy władze różnych szczebli, że trzeba go wybudować. Zajmowałem się nim 30 lat! Pochłonął dotąd 300 mln zł. Miasto znalazło w kasie samorządowej 70 mln zł na wyposażenie. Część aparatury o odpowiednim standardzie zabierzemy ze starego do nowego szpitala. Sprzęt wyeksploatowany nie będzie przenoszony. Ośrodek akademicki – Żałuję, że nie jestem dziś na miejscu dyrektora Nowaka – przyznała wczoraj rektor Collegium Medicum prof. Małgorzata Tafil-Klawe – w tak nowoczesnym szpitalu będziemy rozwijać zapoczątkowaną przed dwoma laty medycynę kliniczną. Praktyki odbywają tu studenci ratownictwa i dietetyki z istniejącego w Grudziądzu Oddziału Zamiejscowego UMK. – Od 21 grudnia nowa lecznica zacznie przyjmować pacjentów, a stara zamknie na zawsze swoje podwoje – zapowiada dyrektor Nowak, który otrzymał od gości jako upominki m.in. rzeźbę cierpliwego anioła i podkowę na szczęście. A wytrwałości będzie potrzebował. Projekt przewiduje bowiem jeszcze otwarcie w Węgrowie dwóch innych oddziałów szpitalnych: pulmunologii i psychiatrii. Również części administracyjnej lecznicy oraz pralni. To plany na najbliższą przyszłość. Na razie psychiatria dzieci i młodzieży wprowadzi się do opuszczonych przez oddział neurochirurgii pomieszczeń. W nowym szpitalu, ale oddanych do użytku wcześniej. Z czasem wybudowany zostanie dla oddziału psychiatrycznego (także dla dorosłych) oddzielny pawilon. To już są niewielkie inwestycje, w porównaniu z ogromnym obiektem, jaki został oddany w Grudziądzu w miniony piątek. Na przeprowadzkę ze starego szpitala przy ul. Szpitalnej (popularnie – przy większej ul. Sikorskiego) do Węgrowa czekają też oddział patomorfologii i apteka. W otwarciu szpitala w Grudziądzu wzięli udział m.in. minister zdrowia Ewa Kopacz, wojewoda obecny i jego poprzednicy, parlamentarzyści, dzisiejsze i poprzednie władze Grudziądza oraz innych miast i gmin regionu.