Są kontrakty na zdrowie
Lekarze czekają na pacjentów, a kolejka jest na dwa-trzy lata. To trzeba zmienić – mówi dyrektor szpitala. Regionalny Szpital Specjalistyczny w Grudziądzu podpisał umowy na świadczenia medyczne z Narodowym Funduszem Zdrowia na 2011 rok. Pieniędzy jest więcej, ale kolejki do specjalistów i tak będą.
W sumie wartość wszystkich umów to 155 milionów złotych. Co to oznacza dla pacjenta?
– Musimy rozgraniczyć dwa rodzaje świadczeń. Stacjonarne, czyli leczenie w oddziale szpitalnym, gdzie jest pacjent diagnozowany i leczony, oraz ambulatoryjne w przychodniach, u specjalistów – mówi Marek Nowak, dyrektor szpitala. – Wszędzie powinna nastąpić poprawa świadczeń. Chcę jednak zaznaczyć, że szpital jest ograniczony liczbą łóżek. Na przykład dzisiaj mamy pacjentów na dostawkach, bo panuje grypa i są jej powikłania. Jest więcej pacjentów i mamy z tego powodu dostawki. W kwietniu czy maju będą stały wolne łóżka.
Grudziądzanie narzekają od dawna na ogromne kolejki do specjalisty. Wolne terminy są niekiedy za dwa-trzy lata.
– Zapisałam się do kardiologa w zeszłym roku latem na 2012 rok – mówi pani Lucyna, 58-latka z chorobą wieńcową. – Mam nadzieję, że dożyję. Na prywatnego lekarza mnie nie stać.
Dyrektor Marek Nowak bije się w piersi i widzi błędy systemu on-line, które wprowadził dwa lata temu. Ta forma zapisu oznacza, że pacjenci mogą zapisywać się do specjalistów, kiedy tylko zechcą, nawet nie mając skierowania od lekarza pierwszego kontaktu. Takie mają prawo.
– Muszę się nad tym pochylić i zmodyfikować system, ale z tej drogi nie zejdę – przyznaje Marek Nowak. – Wielu pacjentów zapisanych w systemie nie przychodzi w wyznaczonym dniu z różnych powodów blokując miejsce tym naprawdę potrzebującym. W 2008 roku na leczenie specjalistyczne szpital miał kontrakt na 2 miliony 700 tysięcy, dziś ma 9 milionów i też jest źle, a pacjentów i powiatów nie przybyło.
Zdaniem dyrektora Nowaka pacjenci nie powinni obawiać się, że będzie gorzej niż w ubiegłym roku, chociaż sam przyznaje, że całe dofinansowanie grudziądzkiej i połączonej brodnickiej lecznicy jest dalekie od doskonałości, a rok 2011 wszystkie szpitale będą kończyć na stracie. W przyszłym roku dyrektorzy lecznic będą wnioskować o podniesienie płatności przez NFZ za tzw. punkt z 51 do 53 zł, bo – jak mówią – za tę stawkę coraz trudniej jest dobrze diagnozować i leczyć.
autor: Anita Etter,
Nowości, Piątek, 21 Stycznia 2011
![](https://bieganski.org/wp-content/uploads/2023/09/szybka-terapia-zdj@2x.jpg)
Realizujemy narodowy program
pakietu onkologicznego
![](https://bieganski.org/wp-content/uploads/2023/09/strefa-pacjenta-zdj@2x.jpg)